17 października 2016

take a deep breathe...


      To nie jest tak, że mnie tu nie ma.
      Jestem.
      Tylko czas jakoś tak mi się skurczył.
      I nie mam go już prawie nic a nic.
      Ale to minie. Już niedługo.
      W końcu bez szycia nie ma życia  ;-)
















Żyję i szyję.
Wracam niebawem.

Słodkości na ten tydzień.


Promyk



5 komentarzy:

  1. Oj skąd ja to znam i u mnie czasu brak, może ktoś ma na sprzedaż parę godzin? :)
    PS - Wracaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doba skróciła mi się jakoś tak niepostrzeżenie, że ja też chętnie odkupiłabym kilka godzin.. :-)
      Ale wrócę. Nie zamierzam z niczego rezygnować. Tylko nie chcę się napinać, że to już, teraz. Bo to nigdy mi nie wychodzi :-)
      Pozdrawiam

      Usuń
  2. Nidebór czasu to obecnie jeden z większych problemów... tez na to cierpię... Za to prześliczne jesienne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy 21 wiek, latamy na Księżyc, a jeszcze nikt nie wynalazł sposobu na wydłużenie doby.. ;-) A szkoda ;-)
      Planuję niebawem znów się tu pojawić, ale bez presji i pośpiechu. Wystarczająco dużo go na codzień.
      Za miłe słowo bardzo dziękuję :-)

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :-)