27 maja 2013

Był sobie płotek...





      W tym roku mój ogród przeszedł małą rewolucję, w związku z czym chwilowo nie będą go zdobić wypielęgnowane drzewka i soczyście zielone krzewy. Z tym muszę poczekać do następnej wiosny. Jednak żeby nie było tak smutno, postanowiłam choć trochę ożywić taras. Kupiłam kwiaty, powyciągałam z piwnicy ulubione doniczki i od razu zrobiło się przyjemniej. Miałam też ochotę na dużą skrzynię - łączkę, czyli skrzynkę z kwiatami przypominającymi te rosnące na polach i łąkach. I już już miałam pędzić do Castoramy po zakupy, kiedy wpadłam na pomysł zrobienia sobie takiej skrzynki samodzielnie. Z czego? Ze starego płotu.






      Po ogrodowej rewolucji zostało nam jedno przęsło drewnianego płotu. Płot z pozoru zniszczony, okazał się w efekcie tylko brudny na zewnątrz, ale całkiem zdrów w środku, dzięki czemu zyskałam dobry materiał na skrzynię.
      Najpierw odbiłam sztachety, potem trochę je przeszlifowałam, ale nie zależało mi, aby całkiem zdzierać resztki bejcy i ciemnego nalotu, tylko nieco przeczyścić powierzchnię desek. Potem docięłam deski zupełnie "na oko", przeszlifowałam odcięte końce i zaczęłam zbijać skrzynię. Nie miałam w głowie żadnego projektu, żadnego konkretnego zarysu, więc poszłam na tzw. żywioł. Koniec końców nie zrobiłam wielkiej skrzyni, tylko raczej skrzynkę, ale jestem z niej zadowolona. Efekty można zobaczyć poniżej  ;-)




Płot w całej swej okazałości  :-)




      Tak wyglądała skrzynka tuż po wbiciu ostatniego gwoździa. Efekt całkiem ciekawy, ale po ustawieniu skrzynki w docelowym miejscu, okazało się, że jest za ciemna, więc postanowiłam ją pomalować.







Mój syn też musi mieć swój wkład w upiększanie tarasu  ;-)















      Zaraz po skończeniu malowania (dobrze, że farba szybko schła ;-P  ) wyścieliłam wnętrze skrzynki folią i przybiłam ją do wnętrza skrzynki małymi gwoździkami. Gwoździków zużyłam naprawdę dużo, ponieważ musiały zostać wbite bardzo gęsto. Nie planowałam wkładać do skrzynki doniczek czy korytek z kwiatami, tylko wsypać ziemię i bezpośrednio w skrzynce zasadzić kwiaty. Folia ma więc w miarę możliwości chronić deski przed wilgocią z ziemi. Z zewnątrz ochroną będzie lakier :-)
Po nasypaniu ziemi namoczyłam cebulki czosnku południowego w roztworze ukorzeniacza i wsadziłam w ziemię. Teraz czekam na efekty, którymi na pewno się Wam pochwalę :-)









      Na koniec całego tego majsterkowania stwierdziłam, że jednak nie pomalowana skrzynka podobała mi się bardziej. Nic jednak straconego - kilka sztachet jeszcze zostało, a skrzynek potrzebuję jeszcze co najmniej dwie, więc kto wie, może powstanie mały mix sztachetowych skrzyneczek ;-)

Tymczasem zmykam i życzę Wam słonka, bo coś ta wiosna nie do końca nas rozpieszcza.


PS
chyba w wolnej chwili muszę zmienić czcionkę nagłówka, bo jakoś tak beznadziejnie to teraz wygląda z polskimi znakami...

11 komentarzy:

  1. O przerabianiu ubrań to się słyszy ale o przerabianiu płotu?? :D świetna skrzyneczka ci wyła sama bym taką chciała na balkon bo muszę trawkę dla kotów zasadzić bo już mi sztuczne kwiatki zaczynają obgryzać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ale kreatywność rodzi kreatywność :-) Jak się tak napatrzę, co Ty wyrabiasz z ubraniami i jakich przeróbek dokonujesz, to potem pomysły same się pojawiają, na każdym polu. Tak więc masz swój mały udział w tworzeniu skrzynki ;-)
      Co do kociaków, to rzeczywiście - głodne zieleni ;-) Moje wraz z nadejściem wiosny zostawiły moje kwiaty w spokoju i wzięły się za trawę w ogrodzie ;-)

      Usuń
  2. O rany, ale fajny pomysł :) Chciałabym mieć taras i ogród, a jak na razie będę pomagać na działce mamie, zawsze to mała namiastka własnego ogródka :D
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowo :-) A na ogród i taras zawsze jest szansa, może kiedyś Ci się uda :-) Miłego działkowania ;-)

      Usuń
  3. @promyk,
    Czy mógłbym wykorzystać zdjęcie Twojego płotku do użycia w swoim ogłoszeniu nt. "renowacji ogrodzeń drewnianych"? Byłbym bardzo wdzięczny, gdyż podoba mi się to zdjęcie i pasowałoby bardzo.
    http://2.bp.blogspot.com/-oz2KmOU48g4/UaPAO4iGNgI/AAAAAAAABQE/BEWJ0zCJaRA/s640/DSC07890.JPG

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj,
      wybacz, że dopiero teraz odpowiadam, ale chwilę mnie nie było :-)
      Proszę bardzo, zdjęcie możesz wykorzystać :-) miło mi, że się spodobało :-)

      pozdrawiam

      Usuń
    2. Bałem się już, że nie zauważysz tego posta... Dziekuję i jakby co, masz rabat:)

      Usuń
    3. moja pazerność i próżność każe mi tu zaglądać co jakiś czas, żeby sprawdzić, czy aby przypadkiem ktoś nie napisał, więc bez obaw - zawsze zauważę ;-) a za rabat dziękuję. kto wie, może kiedyś skorzystam :D

      pozdrawiam

      Usuń
  4. Mam pytanko - jaka jest szerokość sztachet w tym starym płocie? Płot bardzo mi się podoba i chciałbym zrobić sobie podobny. Skrzynka oczywiście też jest super ☺☺☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj :-) sztachety mają 9cm szerokości. Życzę powodzenia przy płocie :-)
      Pozdrawiam

      Usuń

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :-)