Dominują u mnie ostatnio zwyklaki. Najprostsze, niewyszukane fasony. Może wiosną coś się zmieni, ale teraz mam ochotę na szary dres, dlatego uszyłam zwykłą, szarą bluzę. Zwykłą do bólu. I ponownie z powodu braku fotografa, strzelam "słit focie" przed lustrem. Ot taki tam grey day :-)
Bluza jest mięsista i ciepła. Ma rękaw 3/4, którego wykończenie zostawiłam surowe. Przyjemnie się ją nosi, najchętniej nie rozstawałabym się z nią ani na chwilę. Jak tak dalej pójdzie, to może uszyję dresową pidżamę...?
Pozdrawiam słonecznie, na przekór chmurom.
Promyk
Pozdrawiam słonecznie, na przekór chmurom.
Promyk
uszyj mi taka na Mikołaja :D cudna jest :) materiał z allegro?
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo :-) materiał ze sklepu textilmar. a jak chcesz bluzę, to przyjedź do mnie, cobym Cię zmierzyć mogła. bo wiesz jak to jest - wszystko szyte na oko... ;-)
Usuńbluza bardzo fajna :) a z jakiego wykroju korzystałaś bo chętnie sama bym sobie taką sprawiła? :)
OdpowiedzUsuńdzięki bardzo :-)
Usuńjeśli chodzi o wykrój, to nie korzystałam z żadnego konkretnego. wpisałm w google 'jak uszyć bluzkę typu kimono' i pojawiły się instrukcje. doszycie rękawów wg uznania, mogą być lub nie :-) a dekolt i ściągacz dolny to paski wszyte na "lewej" stronie.