2 maja 2013

Maj...


   ...są miejsca, do których wracam chętnie i tak często, jak tylko mogę. czasem są to powroty po latach. i choć zdarza się, że po długiej przerwie powrót nie budzi już takich emocji, to i tak zawsze potem stwierdzam, że było warto.


  ...są miejsca, bez których nie potrafię już żyć. i choćby nie wiem, co się działo, w moim rocznym grafiku musi znaleźć się czas, by złożyć wizytę morzu choć raz i choć przez chwilę móc oddychać górskim powietrzem.


tym razem na północy.



















Spokojnego wieczoru.

Promyk


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :-)