24 kwietnia 2012

Z cyklu: Chętnie srzedam... - "Mała zielona" ;-)







      Zieleń chyba od zawsze była moim ulubionym kolorem. Swego czasu moja szafa była wypełniona w 50% zielonymi ubraniami. Na szczęście te czasy już minęły i szał na zielone troszkę mi minął ;-) Niemniej jednak moja sympatia do tej barwy/koloru (do dziś nie wiem, na czym polega różnica między barwą a kolorem) została, dlatego kiedy zobaczyłam ten materiał, nie mogłam go nie kupić. Zwłaszcza, że dzięki białym paskom w jakiś taki przyjemny sposób kojarzył mi się z latem. W efekcie powstała druga zielona torebka. Tak, tak - druga, ponieważ pierwszą sprzedałam zanim jeszcze skończyłam szycie  :-)  Kupiła ją koleżanka, która również jest miłośniczką zielonego.
      A oto "Mała zielona"  :-)






















Opis: Torebka typu listonoszka uszyta z bawełnianego, barwionego materiału. Podszewka na klapce - biała bawełna w bladobłękitne kwiaty. Podszewka w torebce - grubsza i sztywniejsza zielona bawełna, z której uszyty jest także pasek torebki. Zapinana na rzep. Wewnątrz dwie kieszonki - na telefon i drobiazgi. Na klapce doszyte guziki na stopkach w kolorze złota. Wymiary: szerokość - 24,5cm; wysokość - 25cm.
Status - dostępna
Cena: 37zł. Polecam :-)





P.S.  Po wielu dniach kiepskiej pogody, wreszcie wyjrzało u mnie słonko, a temperatura miło podskoczyła do góry. Nareszcie będę mogła wyciągnąć z szafy więcej wiosennych ubrań!  :-)
Miłego wieczoru,
pozdrawiam

Promyk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad :-)